Porażka w Chełmie, wygrana w Głogowie. Na mecz Koliberków u siebie jeszcze zaczekamy
Po przegranej na terenie Bogdanki humory poprawiły nam wyjazdowe derby z Chrobrym, w których nie oddaliśmy ani jednego seta
Bogdanka Chełm – Astra Nowa Sól 3:1 (25:17, 25:23, 21:25, 25:15)
Chrobry Głogów – Astra Nowa Sól 0:3 (23:25, 13:25, 27:29)
Przed wyjazdem do Chełma siatkarscy kibice byli pełni nadziei. W społeczności Astry Nowa Sól dopisywały dobre nastroje, bo w poprzedniej kolejce zagraliśmy fantastyczny mecz z wiceliderem Tauron 1. Ligi. Pokonaliśmy wówczas świdniczan 3:0. Goście powalczyli tylko w pierwszym secie. W drugim i trzecim polegli do 17 i 14.
Ale nowa kolejka to nowy mecz i nowa historia. Bogdanka w tym sezonie spisuje się rewelacyjnie, jest w absolutnym czubie tabeli. W dodatku chciała Astrze zrewanżować się za porażkę 0:3 w pierwszej rundzie.
Gospodarze zagrali bardzo dobre spotkanie. W środę tylko w trzecim secie byliśmy w stanie wyrwać im zwycięstwo. W nim „ręki w polu serwisowym nie zwalniał Patryk Czyrniański (12:9). Za dobrą grę należało pochwalić także Tomasza Pizuńskiego” – czytamy w relacji na stronie Tauron 1. Ligi. MKST Astra do końca kontrolował sytuację, wygrywając do 21.
Jednak w pozostałych partiach przegraliśmy odpowiednio do 17, 23 i 15. Bogdanka zainkasowała trzy punkty, zwyciężyła 3:1.
Trener Astry Andrzej Krzyśko musiał popracować nad tym, żeby jego podopieczni błyskawicznie zapomnieli o środowej porażce. Bo już w sobotę pojechaliśmy do Głogowa na derby z Chrobrym. Ten mecz należało po prostu wygrać z co najmniej dwóch powodów: po pierwsze, derby są zawsze prestiżowe, a po drugie – Chrobry ma ogromne problemy w tej kampanii, uciułał dotychczas tylko 12 punktów i okupuje przedostatnie miejsce zaplecza PlusLigi. Każda kolejna porażka tylko potęguje kryzys. Trudno im będzie się utrzymać.
Końcowy wynik – 3:0 dla nowosolan – mógłby sugerować, że w sobotę szło jak po maśle. Ale to było bardzo ciekawe spotkanie. W pierwszym i trzecim secie wygraliśmy o włos – 25:23 i 29:27. Głogowianie nie dojechali za to w secie numer dwa, który łatwo padł naszym łupem do 13.
Możemy cieszyć się z trzech punktów, a Grzegorz Jacznik dodatkowo z nagrody MVP spotkania.
Za meczami w Nowej Soli jeszcze zatęsknimy, bo teraz czeka nas ponownie wyjazd. Nasi siatkarze w najbliższą sobotę 3 lutego pojadą na mecz do Białegostoku. Tydzień później zagrają u siebie z PSG KPS Siedlce.
19. kolejka Tauron 1. Ligi:
Białystok – Tomaszów Mazowiecki 1:3
Głogów – Siedlce 8 lutego
Świdnik – Sulęcin 3:1
Kraków – Spała 3:0
Bielsko-Biała – Kluczbork 3:2
Wrocław – Będzin 19 marca
Bydgoszcz – Jaworzno 3:0
20. kolejka:
Tomaszów – Bydgoszcz 0:3
Jaworzno – Wrocław 3:1
Będzin – Kluczbork 3:0
Bielsko-Biała – Kraków 3:1
Spała – Świdnik 1:3
Sulęcin – Chełm 0:3
Siedlce – Białystok 3:2
1. Będzin | 19 | 48 |
2. Chełm | 20 | 47 |
3. Świdnik | 20 | 45 |
4. Bielsko-Biała | 20 | 43 |
5. Tomaszów | 20 | 37 |
6. Nowa Sól | 21 | 36 |
7. Bydgoszcz | 20 | 36 |
8. Kluczbork | 20 | 36 |
9. Białystok | 20 | 32 |
10. Siedlce | 19 | 25 |
11. Jaworzno | 20 | 23 |
12. Kraków | 20 | 20 |
13. Sulęcin | 20 | 19 |
14. Wrocław | 18 | 14 |
15. Głogów | 20 | 12 |
16. Spała | 21 | 4 |
- Młodzi Hiszpanie w Nowej Soli – zachwyciła ich polska kuchnia - 9 maja 2024
- Już dziś rozpoczynają się Zielone Ogrody! - 4 maja 2024
- Spełnią marzenia z nowosolską firmą Model - 25 kwietnia 2024