Rocznica marszu śmierci. Zapal znicz ku pamięci ofiar

Dziś mija 76 lat od ewakuacji nowosolskiej filii obozu Gross-Rosen. Zimą 1945 r. naziści wygnali tysiąc kobiet w 500-kilometrowy marsz do Flossenburga

Od sześciu lat mieszkańcy upamiętniają tamte tragiczne wydarzenia z inicjatywy Marka Grzelki, nowosolskiego dziennikarza i społecznika.

26 stycznia przychodzą pod tablicę upamiętniającą tę historię, która znajduje się na murze „Nitek”. To tam była filia Gross-Rosen. Nowosolanie co roku składali kwiaty, palili znicze.

W tym roku – ze względu na pandemię i obowiązujące obostrzenia – to upamiętnienie wydarzeń z 1945 roku musi wyglądać trochę inaczej.

– Jak co roku można będzie zapalić znicz przy ZSP nr 2. Ale ze względu na obostrzenia związane z pandemią inna będzie formuła uroczystości. Między godz. 17.00 a 19.00 będzie można przyjść pod szkołę i zapalić znicz ku pamięci ofiar pod tablicą upamiętniającą ich los – informuje Marek Grzelka.

Wraz z kilkuosobową grupą mieszkańców powiatu w poniedziałek 25 stycznia wziął udział w obchodach 76. rocznicy mordu kobiet w Starym Jaromierzu. Był to mord dokonany na 41 więźniarkach innego marszu pędzonych przez hitlerowców w marszu śmierci do Dachau.

Wyszli w sobotę w 38-kilometrowy marsz, by na miejsce obchodów dojść na poniedziałkowy poranek. Więcej o tej wyprawie w imię upamiętnienia ofiar spod Starego Jaromierza w kolejnym numerze „TK”.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content