Miejsc parkingowych w tym miejscu nie przybędzie

– Niestety, ze względu na istniejącą infrastrukturę, jak na przykład wjazdy na posesje, czy lokalizację drzew w pasie zieleni, których nie chcieliśmy wraz z mieszkańcami wycinać, nie można było w tym kwartale zaprojektować większej ilości parkingów – mówi Ewa Batko, rzeczniczka nowosolskiego magistratu

To odpowiedź na nasze pytanie w sprawie interwencji, z którą przyszedł do nas nasz stały Czytelnik. Od lat prowadzi działalność gospodarczą po sąsiedzku z redakcją „Tygodnika Krąg”. Chodzi o remont w kwartale ulic Dąbrowskiego, Wyspiańskiego i Drzymały. Nasz Czytelnik zwraca uwagę na zbyt małą ilość miejsc parkingowych w tej okolicy.

– Póki co znaki tam są jeszcze zasłonięte, ale już stoją i prawdopodobnie szykuje się tam zakaz zatrzymywania. Pewnie podobny będzie na wszystkich ulicach w pobliżu, które były ostatnio remontowane. Powstały eleganckie zatoczki i to jest super, wcześniej ich nie było. Ale z drugiej strony ulicy jest chodnik, a zatoczki już nie ma. Przed remontem, nawet jak kierowcy mieli możliwość parkowania po dwóch stronach, i tak brakowało miejsc parkingowych. Teraz pewnie będzie jeszcze gorzej. Gdzie mamy parkować, gdy przyjeżdżamy np. do pracy? – zapytał nasz Czytelnik, który codziennie, żeby zaparkować, długo jeździ po dzielnicy i szuka wolnego miejsca.

– Ul. Szkolna jest dość wąska, dlatego z jednej strony jest zakaz – i ja to rozumiem, bo nie byłoby jak się minąć na przelotowej ulicy. Drzymały to inna sytuacja – ma mniejszy ruch. Jeśli na wszystkich świeżo wyremontowanych ulicach tak będzie, to nie będzie gdzie parkować. Trzeba jechać pod cmentarz, żeby zostawić auto – mówi nowosolanin.

Z tą sprawą zwróciliśmy się do urzędu miasta, który jest inwestorem przebudowy na wspomnianym kwartale. Ewa Batko, rzeczniczka UM, odpowiada, że na ulicy Drzymały po jednej stronie jest zakaz postoju, który wynika z konieczności zachowania bezpieczeństwa poruszania się po drodze samochodów.

– Podczas projektowania przebudowy trzech ulic zwrócono uwagę, aby uporządkować system parkowania na tych ulicach tak, by stworzył on bezpieczne przemieszczanie się pojazdów oraz był przyjazny dla pieszych. Tam gdzie  było to możliwe, zaprojektowano miejsca postojowe – mówi rzeczniczka UM w Nowej Soli. I dodaje: – Niestety, ze względu na istniejącą infrastrukturę, jak na przykład wjazdy na posesje czy lokalizację drzew w pasie zieleni, których nie chcieliśmy wraz z mieszkańcami wycinać, nie można było w tym kwartale zaprojektować większej ilości parkingów. Ubolewamy nad niedogodnością, jednak przyczyny są obiektywne – podkreśla Ewa Batko.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content