PILNE Barka przygniotła mężczyznę w nowosolskiej stoczni. Miał dużo szczęścia
Do zdarzenia doszło dziś po południu
Strażacy po godz. 13.00 dostali zgłoszenie o przygnieceniu mężczyzny przez 90-tonową barkę, która podczas prac remontowych w pewnym momencie zaczęła się obsuwać. Gdy dojechali na miejsce, pracownik był przytomny.
– Na szczęście barka, obsuwając się, niejako wsparła się na szynach i nie poszła dalej z pełnym impetem, dzięki czemu mężczyzna nie został zmiażdżony. Do tego podłoże było miękkie, piaszczyste. Szybka reakcja kolegów z pracy spowodowała, że udało się go szybko wydobyć – opowiada Sebastian Olczyk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowej Soli.
Współpracownicy poszkodowanego zaczęli podkopywać ten piasek, żeby dać mężczyźnie jak najwięcej przestrzeni. Jak strażacy dojechali na miejsce, dokończyli kopanie, wydobyli go spod barki i rozpoczęli udzielanie pomocy.
– Cały czas był przytomny, w pełnym kontakcie – dodaje Olczyk.
– Poszkodowanego do szpitala w Nowej Soli z obrażeniami brzucha i miednicy zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – informuje Justyna Sęczkowska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.
- W ekopracowni decydują o losach świata - 1 grudnia 2023
- Duże sukcesy nowosolanek. Ależ te dziewczyny są wygimnastykowane! - 26 listopada 2023
- Pobity Lachowicz na ławie oskarżonych - 24 listopada 2023