Kto się nabierze na wyborczy sztuczny miód? [FELIETON]

W mieście pojawiły się bilbordy z tablicą rejestracyjną powiatu nowosolskiego. Podobne obrazki wyskoczyły również w mediach społecznościowych. Widać na nich twarz kobiety. Pisze o sobie, że jest fachowa, niezależna i wasza

Pierwsze wrażenie jest takie, że w mieście powstała nowa kancelaria zajmująca się ubezpieczeniami samochodowymi lub odszkodowaniami komunikacyjnymi. Przy uważniejszym spojrzeniu można rozpoznać na obrazku miejską urzędniczkę z wydziału promocji. Wprawdzie w niczym nie przypomina kobiety, którą kojarzymy z miasta, bo jest mocno podrasowana.

Czy miasto wypuszcza nowe ramki pod tablice rejestracyjne? Okazuje się, że nie, a tablice mają być promocją nowego komitetu wyborczego wspieranego przez nowosolskiego parlamentarzystę, byłego prezydenta.

Zainteresowałam się tematem i zaczęłam sprawdzać, co słychać w internecie. Tam obecny senator prowadzi kampanię wyborczą kandydatki na prezydenta Nowej Soli. Kandydatka milczy, zresztą nawet jakby miała coś do powiedzenia, to i tak senator wie lepiej, co trzeba napisać, i na pewno wie lepiej, co ona chce dla Nowej Soli. Kiedy w 2018 roku został przez nas wybrany na prezydenta, obiecywał, że będzie pracował pięć lat na rzecz miasta. Po roku wystawił miasto na licytację, komisarza z PiS-u i nowe wybory, bo zapragnął większej polityki. Czy od początku wiedział, że opowieści o pięcioletniej pracy to oszustwo? Czy dlatego wskazał wiceprezydenta na następcę, żeby z czystym sumieniem, nie narażając się na rozczarowanie oszukanych wyborców, wygrać wybory do Senatu? Wszyscy wtedy wiedzieli, z samym senatorem na czele, że to jedyny gwarant kontynuacji pracy na rzecz miasta, gwarant zaangażowania i oddania mieszkańcom.

W mieście wiele się wówczas mówiło, że wiceprezydent Milewski od początku był od roboty, a prezydent od lansu i balansu. To Milewski siedział po 12 godzin w pracy, wspierał pracowników w zadaniach, rozwiązywał problemy i uczestniczył w komisjach rady przez wszystkie kadencje. Światło w oknach jego gabinetu, zapalone do późna w nocy, obrosło już legendą. Nagle w tego zarobionego człowieka posypał się grad obelg ze strony byłego kolegi. Senator ciska w prezydenta Milewskiego inwektywami, ubliża mu, stara się poniżyć. Osobiście współczuję człowiekowi, bo poświęcił życie pracując na sukces naszego miasta i obecnego senatora. Musi mu być przykro, choć nigdzie w mediach nie odwinął się senatorowi, nie zniżył się do poziomu rynsztoka, pokazuje klasę i spokój. Senator z każdym tygodniem schodzi niżej i niżej, a chcąc osiągnąć swoje prywatne cele kreuje się na jakiegoś mitycznego zbawcę.

Aby to osiągnąć, od jakiegoś czasu pisze same złe rzeczy o Nowej Soli. Wymyśla kandydatkę albo ta sama się wymyśliła, bo jak mówi o sobie, jest ambitna. Być może trafił swój na swego. Czyli znudzona pracą urzędnika kobieta z przerostem ego i obrażony na brak warszawskiego splendoru były prezydent. Miał zmieniać kraj, ale tam trzeba z pokorą pracować i nie ma wiceprezydenta, który robiłby za niego. Wygląda na to, że skoro obelgi nie działają, to kolejną próbą zniszczenia będzie kandydatka marionetka.

Jeśli uda się oszukać nowosolan, jeśli złapią się na ten sztuczny miód, to destrukcja będzie postępować. Czeka nas napuszczanie jednych nowosolan na drugich, czeka nas awantura i życie w strachu, bo każda, najmniejsza choćby krytyka, niewygodne pytanie czy uwaga zrzuci na nasze głowy grad wyzwisk. W tym wszystkim blacha na bilbordach może słusznie kojarzy się z kancelarią ubezpieczeniową. W końcu brokerzy jak nikt potrafią nam wcisnąć kota w worku, a my dopiero w chwili stłuczki dowiadujemy się, że jesteśmy zrobieni na szaro.

Zofia Borecka

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

(red)
Latest posts by (red) (see all)
FacebooktwittermailFacebooktwittermail

One thought on “Kto się nabierze na wyborczy sztuczny miód? [FELIETON]

  • 10 lutego 2024 at 12:49
    Permalink

    „W końcu brokerzy jak nikt potrafią nam wcisnąć kota w worku”. – skoro tak uważasz rzekoma Zofio Borecka, to nie korzystaj z usług brokerów ubezpieczeniowych.
    A Ty co wciskasz ludziom pisząc te felietony???

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content