Kto ogarnie to podwórko?

– Sąsiedzi podrzucają nam śmieci, a Zakład Usług Mieszkaniowych nie pomaga np. w wybudowaniu zasieku – mówi pani Dorota z ul. Muzealnej. – Z przyjemnością pomożemy, ale w sprawę – choćby przez uczestnictwo w zebraniach wspólnoty – muszą włączyć się sami mieszkańcy – odpowiada prezes ZUM

„Takie podwórko to powód do wstydu” – ten tytuł nosił jeden z naszych artykułów z 2013 roku, kiedy to pierwszy raz byliśmy z interwencją u pani Doroty, mieszkanki budynku przy ul. Muzealnej 16 (w sąsiedztwie z Deutsche Bankiem i bezpośrednio przy siedzibie Cechu Rzemiosł).

Wówczas nowosolanka zwracała przede wszystkim uwagę na brakujący odcinek chodnika, o którego wydłużenie koniec końców postarała się sama, bez pomocy zarządcy terenu. Dziś wracamy na Muzealną 16, bo powodów do wstydu wciąż tam nie brakuje…

Podrzucają jak kukułcze jajo

– Były lata, że urząd miasta kierował do nas osoby odpracowujące zasądzoną karę i zawsze wtedy jakoś to podwórko było porządkowane. W tym roku pytałam o taką możliwość w Zakładzie Usług Mieszkaniowych, ale za każdym razem słyszałam, że nie ma ludzi – opowiada pani Dorota.

Własność mieszkańców kończy się na obrysie budynku. Reszta należy do miasta i na tę resztę składają się piaszczyste podwórze w wielu miejscach – bardzo mocno zarośnięte krzakami – i chaszczami. Są też komórki, ale w zasadzie trudno powiedzieć, że spełniają swoją rolę, bo wyglądają tak, jakby lekkie pchnięcie ścian miało spowodować zawalenie się całej wątpliwej kondycji konstrukcji

Dalszą cześć artykułu przeczytasz w e-wydaniu „TK”

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Artur Lawrenc

Aktualności, oświata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content