Kto ogarnie to podwórko?
– Sąsiedzi podrzucają nam śmieci, a Zakład Usług Mieszkaniowych nie pomaga np. w wybudowaniu zasieku – mówi pani Dorota z ul. Muzealnej. – Z przyjemnością pomożemy, ale w sprawę – choćby przez uczestnictwo w zebraniach wspólnoty – muszą włączyć się sami mieszkańcy – odpowiada prezes ZUM
„Takie podwórko to powód do wstydu” – ten tytuł nosił jeden z naszych artykułów z 2013 roku, kiedy to pierwszy raz byliśmy z interwencją u pani Doroty, mieszkanki budynku przy ul. Muzealnej 16 (w sąsiedztwie z Deutsche Bankiem i bezpośrednio przy siedzibie Cechu Rzemiosł).
Wówczas nowosolanka zwracała przede wszystkim uwagę na brakujący odcinek chodnika, o którego wydłużenie koniec końców postarała się sama, bez pomocy zarządcy terenu. Dziś wracamy na Muzealną 16, bo powodów do wstydu wciąż tam nie brakuje…
Podrzucają jak kukułcze jajo
– Były lata, że urząd miasta kierował do nas osoby odpracowujące zasądzoną karę i zawsze wtedy jakoś to podwórko było porządkowane. W tym roku pytałam o taką możliwość w Zakładzie Usług Mieszkaniowych, ale za każdym razem słyszałam, że nie ma ludzi – opowiada pani Dorota.
Własność mieszkańców kończy się na obrysie budynku. Reszta należy do miasta i na tę resztę składają się piaszczyste podwórze w wielu miejscach – bardzo mocno zarośnięte krzakami – i chaszczami. Są też komórki, ale w zasadzie trudno powiedzieć, że spełniają swoją rolę, bo wyglądają tak, jakby lekkie pchnięcie ścian miało spowodować zawalenie się całej wątpliwej kondycji konstrukcji
Dalszą cześć artykułu przeczytasz w e-wydaniu „TK”
- Anioły, nie ludzie [#retroKrąg] - 20 grudnia 2022
- Czym jest haloimpresjonizm? Dowiecie się dziś na Placu Wyzwolenia - 19 października 2022
- Strach w oczach uchodźców. Reportaż z granicy polsko-ukraińskiej - 23 kwietnia 2022