Prezes Kaczyński prezydentem Nowej Soli?
– W zemście za spadające sondaże po aferze z premiami dla ministrów, uderzając w samorządowców, przekracza pan kolejny raz granicę populizmu i politycznej paranoi – napisał w liście otwartym do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego Wadim Tyszkiewicz. Prezydent Nowej Soli zaprosił też prezesa do startu w wyborach… na prezydenta naszego miasta
Swój list W. Tyszkiewicz zaczął od tego, że żyje skromnie, sam prowadzi służbowe auto, nie obdziela swoich kolegów intratnymi stanowiskami, jeśli lata samolotem, to klasą ekonomiczną i jeśli wychodzi ostatni z urzędu, sam po sobie gasi światło.
Podkreślił, że od 16 lat pracuje na rzecz Nowej Soli i kraju. I obniżenie mu pensji nie powinno leżeć w gestii prezesa Kaczyńskiego, tylko ewentualnie mieszkańców, zaś obniżenie pensji wiceprezydentowi to jego rola.
„Panie pośle, w zemście za spadające sondaże po aferze z premiami dla ministrów, uderzając w samorządowców, przekracza pan kolejny raz granicę populizmu i politycznej paranoi. Ministrowie rządu PiS już po roku przyznali sobie sami bardzo wysokie nagrody. Chce pan za błędy rządu karać samorządowców? Jakim prawem to prezes jakiejś partii ma decydować o zarobkach gospodarzy gmin? Przecież to nie rząd, a mieszkańcy miasta i Rada Miasta są moimi pracodawcami” – czytamy w liście prezydenta.
Zdaniem Tyszkiewicza obniżenie pensji spowoduje odpływ z samorządów do biznesu ambitnych i wykształconych menedżerów, a zostaną, tu cytat, „słabeusze”, którzy nie mogą znaleźć innej pracy, przez co pogorszy się jakość zarządzania miastami i gminami.
Podkreślił, że otrzymuje pieniądze za ciężką i odpowiedzialną pracę: „Nie dostaję wynagrodzenia za siedzenie na tronie. Nie muszę tego robić. Nic na siłę. Ja mogę i jutro zwolnić ten „ciepły stołek”. Nie mam z tym problemu. Może prezydentem Nowej Soli zostać Jarosław Kaczyński. Zapraszam do startu w wyborach” – zaproponował W. Tyszkiewicz.
Zwrócił się do prezesa PiS z prośbą o to, żeby ten nie niszczył samorządu i dotychczasowych osiągnięć społeczeństwa. „Dzisiaj pan rozlicza naród i swoich przeciwników, ale przyjdzie czas, że i naród rozliczy pana” – dodał W. Tyszkiewicz.
„PS. I na koniec: proszę mi, panie prezesie, obniżyć pensję, wyrażam zgodę, ale proszę podnieść wynagrodzenie innym samorządowcom, a przede wszystkim prezydentom Warszawy, Krakowa, Poznania, Gdańska, Łodzi, Rzeszowa i wielu innych dużych miast, których to gospodarze zarządzają miliardowymi budżetami i od ich mądrości, odpowiedzialności, pracowitości i poświęcenia zależy rozwój naszego kraju i dobrobyt jego mieszkańców” – zakończył prezydent Tyszkiewicz swój list.
Zapytaliśmy go, w jakim celu go napisał i co chciał w ten sposób osiągnąć. – Liczę na opamiętanie pana posła Kaczyńskiego. Socjalizm podszyty populizmem to niebezpieczna mieszanka wybuchowa. Zbyt ciężko pracowaliśmy wszyscy na sukces Polski, żeby dla utrzymania władzy za wszelką cenę to zostało zniszczone przez nieodpowiedzialnych polityków. Moja płaca ma tutaj drugorzędne znaczenie. Ja godzę się na obniżenie mojej płacy zasadniczej nawet o połowę, pod warunkiem, że będzie ona rozliczana zgodnie z kodeksem pracy. Tak dzisiaj nie jest, a populiści żonglują tylko kwotą brutto, bez analizy, za co jest ta płaca. Nieświadomy suweren jest poddawany świadomej manipulacji przez polityków – mówi W. Tyszkiewicz.
Jego zdaniem każda praca wymaga fachowców, a sukces poświęcenia i zaangażowania. – Mogę podjąć się każdej pracy, nie muszę być prezydentem. Może mnie zastąpić każdy przechodzień z ulicy. Tylko uważam, że o tym jednak, jak i o wysokości wynagrodzenia, powinni decydować mieszkańcy poprzez swoich przedstawicieli w Radzie Miasta, a nie polityk, szeregowy poseł, choćby nawet był prezesem największej partii politycznej – dodaje prezydent Tyszkiewicz.
CZY CZŁOWIEK ZIEJĄCY NIENAWIŚCIĄ WE WSZYSTKICH MEDIACH DO WSZYSTKIEGO CO POLSKIE MOŻE BYĆ PREZYDENTEM NOWEJ SOLI ? CYT. W.T. „Prezes Kaczyński prezydentem Nowej Soli ?
” WADIM T. TO CHYBA ZOSTANIE DRUGIM „CYBĄ ” ALBO DOKONA SAMOSPALENIA NA RONDZIE SWOJEGO IM.!!