Będzie powtórka katastrofy w Odrze? Obawia się tego radny, napisał do ministra

„Apeluję do Pana, jako ministra żeglugi, o podjęcie natychmiastowych działań w celu zbadania i rozwiązania tego problemu” – radny Adrian Hołobowicz napisał do rządu list ws. wysokiego zasolenia Odry. Dostał już odpowiedź

Katastrofa ekologiczna sprzed roku oznaczała masową śmierć ryb. Jej główną przyczyną okazało się zbyt duże zasolenie Odry – doprowadziło do zakwitu złotych alg.

– W tym roku w celu monitorowania jakości wody zainstalowano nowe sondy pomiarowe, jedna z nich jest na odcinku rzeki w Bytomiu Odrzańskim – mówi radny gminy Adrian Hołobowicz, z zamiłowania wędkarz. – Od początku pomiarów obserwuję znaczne przekroczenie przewodności i zasolenia wody, co budzi moje poważne obawy o powtórzenie się sytuacji sprzed roku. Przekroczenie może wskazywać na rozwój niebezpiecznych glonów, które mogą prowadzić do kolejnej katastrofy ekologicznej i zniszczenia ekosystemu rzeki.

Hołobowicz w tej sprawie napisał do Departamentu Gospodarki Wodnej i Żeglugi Śródlądowej Ministerstwa Infrastruktury. Kieruje nim minister Marek Gróbarczyk. „Apeluję do Pana (…) o podjęcie natychmiastowych działań w celu zbadania i rozwiązania tego problemu – podkreślił w liście radny Hołobowicz. – Proszę o zwiększenie monitoringu i liczby badań nad przyczynami przekroczenia przewodności wody oraz podjęcie niezbędnych środków zaradczych. Wczesne ostrzeżenie i odpowiednie interwencje mogą pomóc zapobiec katastrofie ekologicznej i ochronić faunę i florę Odry”.

„Proszę również – czytamy dalej – o poinformowanie mnie o podejmowanych działaniach w tej sprawie. Jako zaangażowany obywatel i radny miejski chciałbym mieć pewność, że problem zostanie skutecznie rozwiązany i że nasza rzeka będzie chroniona przed katastrofami ekologicznymi w przyszłości”.

Hołobowicz dostał już odpowiedź z ministerstwa podpisaną przez zastępczynię dyrektora departamentu. Małgorzata Bogucka-Szymalska pisze, że resort we współpracy z innymi organami „opracowało projekt ustawy o rewitalizacji Odry”. I że 17 maja rząd ten projekt przyjął, ustawa trafiła potem do parlamentu. „Ma na celu wprowadzenie systemowych rozwiązań pozwalających na odbudowę zasobów przyrodniczych na Odrze i jej dorzeczu, zapobieganie w przyszłości podobnym zdarzeniom, jak latem ubiegłego roku, poprawę reagowania na występujące zagrożenia, a także zmniejszanie presji na środowisko wodne – czytamy w odpowiedzi ministerstwa, które nie ma sobie nic do zarzucenia. – Projekt ustawy zakłada m.in. finansowe i proceduralne wsparcie w dorzeczu Odry dla inwestycji z obszaru gospodarki wodno-ściekowej, w tym przyspieszające budowę lub modernizację 123 oczyszczalni ścieków i budowę lub modernizację 259 inwestycji w sieci kanalizacyjne. Koszty zaplanowanych, niezbędnych inwestycji oszacowano na kwotę 4,53 mld zł, w tym 2,9 mld zł na budowę nowej sieci kanalizacyjnej oraz 1,63 mld na inwestycje w oczyszczalnie ścieków”.

Według planów ma zostać wybudowanych ok. 2,1 tys. km sieci kanalizacyjnej. Kolejne 230 km ma być zmodernizowane. „Ponadto – czytamy dalej – ustawa wprowadza zmiany w systemie opłat za usługi wodne, mobilizując przedsiębiorstwa do inwestycji w systemy retencyjno-dozujące umożliwiające wstrzymanie legalnego zrzutu wód zasolonych w czasie suszy hydrologicznej”.

Ministerstwo pisze, że „odpowiednie służby są w trakcie weryfikacji pozwoleń wodnoprawnych oraz zidentyfikowały i wyeliminowały nielegalne wyloty ścieków”. I że „kolejnym przewidzianym działaniem jest zapewnienie ciągłej kontroli składu fizykochemicznego rzeki”. „Wyznaczono dodatkowe punkty pomiarowo-kontrolne, w których dokonuje się stałych pomiarów w ramach tzw. monitoringu interwencyjnego – czytamy w odpowiedzi. – Będzie systematycznie rozbudowywany i docelowo obejmie najważniejsze rzeki w Polsce”.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

Mateusz Pojnar
Latest posts by Mateusz Pojnar (see all)
FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content