Connector sponsorem tytularnym Dozametu

– I firmę, i klub muszą tworzyć ludzie utożsamiający się z regionem. A nasz adres przy ulicy Przyszłości zwiastuje przyszłościową współpracę – podkreśliła podczas podpisania umowy Katarzyna Wechman, kierownik nowosolskiego oddziału firmy Connector

Konferencja, podczas której ogłoszono wejście do klubu sponsora tytularnego, odbyła się w Nadodrzańskim Dworze, który od czwartku oficjalnie jest partnerem klubu.

Sponsorem tytularnym została firma Connector, która działa na rynku od ponad 30 lat. Jej główna siedziba mieści się w Niepruszewie niedaleko Poznania. Nowosolski oddział jest przy ul. Przyszłości. Marka jest dystrybutorem światowych producentów chemii przemysłowej. Kompleksowo zaopatruje odbiorców w materiały do produkcji kompozytów, w tym żywicy do budowy jachtów, a na nowosolskim rynku przede wszystkim do produkcji figur ogrodowych.

Już przed złożeniem podpisu na umowie wniebowzięty był prezes KSD Damian Stopa. – Po wejściu we współpracę z Lechem Poznań pomyślałem, że może właśnie to otworzy nam drzwi do rozmowy z firmami z Wielkopolski. Pewien zbieg przypadków sprawił, że właśnie tak się stało. Wierzę, że wskoczymy teraz na wyższy poziom sportowy i organizacyjny zarówno pod kątem pierwszego zespołu, jak i młodzieży. Umowa gwarantuje określoną sumę za podpis i następnie comiesięczne transze. Mogę powiedzieć, że takiej kwoty na pewno tu nigdy nie było – mówił przed podpisaniem umowy.

Prezes: to rekordowa kwota

Podczas konferencji zapytaliśmy, z jaką kwotą do klubu wchodzi firma Connector. – Mogę powiedzieć tak: jeżeli uda nam się pozyskać pieniądze z wniosku złożonego w Ministerstwie Sportu i dopiąć jeszcze kilka innych projektów, to budżet Dozametu może wynieść pół miliona złotych. Na pewno będzie rekordowy jeśli chodzi o ostanie lata – odpowiadał wymijająco prezes Stopa.

– Czy to będzie 100 tys. zł ze strony firmy? – dopytywaliśmy na konferencji.

Prezes KSD: – Ustaliliśmy, że to kwestia tajemnicy handlowej.

– Najważniejsze, że będą to dobrze spożytkowane pieniądze – uśmiechnęła się Katarzyna Wechman, kierownik nowosolskiego oddziału firmy Connector, która po czwartkowej konferencji weszła do zarządu klubu.

Z racji tego, że kwota interesuje kibiców, do prezesa KSD zadzwoniłem przed zamknięciem tego numeru ponownie dopytując o kwotę umowy.

– Czy na konferencji byliśmy blisko prawdy? – zapytałem.

– Mogę dopowiedzieć tylko tyle, że jest to kwota wyższa niż ta wskazana na konferencji – uciął prezes KSD.

Według naszych źródeł sponsor tytularny przez 1,5 roku współpracy wpłaci na konto klubu łącznie ok. 135-140 tys. zł.

Razem patrzą w przyszłość

Na współpracę cieszą się także przedstawiciele zarządu sponsora strategicznego nowosolskiego klubu. – To dobry moment, żeby zacząć zapisywać nową kartę w Nowej Soli. Liczymy na więcej niż 1,5 roku i efekty dla obu stron. Otrzymując ofertę od klubu wiedzieliśmy, że jeśli mamy w to wejść, to tylko w najwyższy pakiet i status sponsora tytularnego – mówił Krzysztof Nawrot, członek zarządu firmy Connector.

Głos zabrała także Katarzyna Wechman. – W głównej siedzibie naszej firmy od początku wyznajemy zasadę, że stawiamy na ludzi z tamtego miejsca, co doskonale łączy nas z Dozametem, w którego szeregach grają piłkarze z Nowej Soli i okolicy. I firmę, i klub muszą tworzyć ludzie utożsamiający się z regionem. A nasz adres przy ulicy Przyszłości zwiastuje przyszłościową współpracę.

W konferencji jako przedstawiciel drużyny seniorów wziął także udział Dariusz Nazar. – Jesteśmy szczęśliwi, że do klubu wszedł sponsor tytularny. To duży krok do przodu. Bazujemy na młodych chłopcach z Nowej Soli i na pewno żeby ten projekt się rozwijał jest potrzebne większe wsparcie finansowe. Według mnie idzie to wszystko w dobrą stronę – podkreślił jeden z liderów Dozametu.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content