Odra się zbroi. A Tomasz Mucha wraca jednak do Korony

Dzieje się na piłkarskim rynku transferowym. Trzecioligowiec z Bytomia Odrzańskiego jest już po pierwszych sparingach, w których zobaczyliśmy nowych piłkarzy. A czwartoligowiec z Kożuchowa, jak ustaliliśmy, ma nowego-starego trenera

Odra Skrzynie Zając Bytom Odrzański zaczęła przygotowania do III ligi. Pierwszy mecz kontrolny przegraliśmy z dużo wyżej notowanym rywalem – Chrobrym Głogów – 0:2. Później zagraliśmy ze Stilonem Gorzów. Na pewno zwycięstwo z trzecioligowcem 3:1 będzie pozytywnym zastrzykiem energii – bytomianie wygrali 3:1 po bramkach Miłosza Jóźwiaka, Damiana Koppenhagena i zawodnika testowanego.

Do Odry dołączyło dwóch graczy z Chrobrego, którzy grali i w drugiej, i w pierwszej ekipie głogowian. – Miłosz Jóźwiak ma już 22 występy w I lidze z poprzedniego sezonu. Strzelił zwycięską bramkę z Arką Gdynia – mówi nam Piotr Michalewicz, prezes Odry. – To najprawdopodobniej najgłośniejszy transfer tego okienka w III lidze, a na naszym podwórku bez dwóch zdań.

Razem z nim z Chrobrego do Odry trafił Bartek Szafer, bramkarz. Wcześniej trenował z pierwszym Chrobrym, na co dzień grał w trzecioligowych rezerwach.

Oprócz niego z tychże rezerw Odra załatwiła Wiktora Wawrzyniaka, środkowego obrońcę.

– Dodatkowo wzmocni nas Wiktor Maliszewski. Ostatni sezon grał w III lidze w Carinie Gubin, ale był zawodnikiem Zagłębia Lubin – opowiada prezes Michalewicz. – Prócz niego Yevgeniy Belych z Orła Ząbkowice Śląskie – zdążył zadebiutować w ukraińskiej ekstraklasie, w Ukrainie grał też na poziomie I ligi.

Nowym zawodnikiem Odry zostanie także Mikołaj Zięba, wychowanek Wisły Kraków. Jego transfer klub dogaduje z Górnikiem Zabrze, którego ostatnio reprezentował. Grał tam w Centralnej Lidze Juniorów, zdążył też zadebiutować w III lidze.

Z drużyną trenuje napastnik Apisu Jędrzychowice – w IV lidze w półtora roku strzelił 34 gole. Ma być kandydatem do rywalizacji o skład z Bartoszem Skibą.

Odra rozmawia również z białoruskim stoperem, który zaliczył kilka występów w białoruskiej ekstraklasie. I ze stoperem Pogoni Świebodzin pochodzącym z RPA.

Klepnięty jest transfer Damiana Koppenhagena, o czym pisaliśmy już w „Tygodniku Krąg”. – To dla mnie bardzo ważny piłkarz – nie kryje Michalewicz. – Lider na boisku i w szatni. Mocno naciskałem na ten transfer i cieszę się, że doszedł do skutku.

– Wzmocniliśmy pozycje, które tego wymagały i póki co, po sparingach, całkiem nieźle to wygląda, ale się nie podpalamy – studzi nastroje prezes Odry. – Widać, że trener Maciej Górecki ma pomysł na ten zespół. Mam nadzieję, że to się przełoży na ligę. Chcemy do III ligi podejść bez kompleksów, a nie jak każdy beniaminek walczyć o utrzymanie. Jesteśmy ambitni.

Oczywiście są piłkarze, którzy z drużyną się pożegnają lub wzmocnią drugą ekipę Odry w klasie B. Choćby bracia Konsewiczowie i Daniel Wołkowski. Odchodzi Damian Piotrowski i to na pewno jest duże osłabienie, bo wiosną grał pierwsze skrzypce. Nie zobaczymy też w bytomskich barwach bramkarza Miłosza Jaskuły.

Powrót

Ciekawa sytuacja wyszła w czwartoligowej Koronie Kożuchów. Zespół od dłuższego czasu nie miał trenera po tym, jak z klubem pożegnał się Tomasz Mucha. Według naszych informacji Korona usilnie szukała nowego szkoleniowca, ale za każdym razem w ostatniej chwili okazywało się, że z tych rozmów nic nie wyjdzie. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że blisko zespołu był trener Grzegorz Tychowski, jednak finalnie nie obejmie drużyny.

Trener Mucha cały czas interesował się tym, co słychać w drużynie. I gdy dowiedział się, że jest problem ze znalezieniem jego następcy, koniec końców zgodził się wrócić do Korony i pomóc zespołowi.

M.in. wskutek zawirowań wokół stanowiska trenera kilku piłkarzy wyraziło chęć opuszczenia drużyny. Z częścią z nich nowy-stary trener już porozmawiał i mieli zmienić zdanie.

Ale sytuacja kadrowa i tak nadal jest trudna. – Na dziś bardziej mogę opowiedzieć o tym, kto na pewno odejdzie od nas, niż o tym, kto do nas trafi – przyznaje prezes Korony Paweł Zwolski. – Odchodzą Gracjan Lewicki, Bartosz Olejniczak i najpewniej Mateusz Miłek z powodu obowiązków rodzinnych. Nie wiadomo jeszcze co z Pavlem Volkiem. W kwestii transferów przychodzących jestem po rozmowie z wieloma piłkarzami, ale musimy poczekać na to, co z tego wyjdzie.

Zobaczymy też, co z Maciejem Grochowskim, który jest łączony z Dozametem Connector Nowa Sól. Podobnie jak Lewicki i Olejniczak.

Korona już w najbliższy piątek 14 lipca zacznie przygotowania do nowego sezonu.

Chojnacki za Maraska

– Mamy prawie do końca dogranych ośmiu nowych zawodników pod kątem dwóch zespołów w klasie okręgowej i B-klasie. Docelowo ściągniemy łącznie pewnie około 10 – deklaruje prezes Dozametu Damian Stopa. Na razie nie chce ujawniać nazwisk. – Przyjdzie także asystent, grający trener – dodaje szef KSD. [To tekst z wydania papierowego, w ciągu tygodnia Dozamet ujawnił nazwiska siedmiu z tych piłkarzy. To: Marcin Świrlik (grający asystent trenera), Bartosz Olejniczak, Błażej Bania, Michał Bartnicki, Piotr Drzewiecki, Jakub Babij, Bartosz Ratajczyk. Do tego tematu wrócimy w najbliższym numerze gazety].

Z ciekawszych informacji jest jeszcze ta o nowym trenerze Mieszka Konotop. Został nim Przemysław Chojnacki, zastąpił Bartosza Maraska.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

Mateusz Pojnar
Latest posts by Mateusz Pojnar (see all)
FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content