Już doszliście do siebie?! Bo czas na kolejne emocje związane z Astrą
Wielkich emocji zobaczyli kibice w sobotę w hali widowiskowo-sportowej! Astra dwukrotnie wychodziła na prowadzenie w setach, ale BBTS Bielsko-Biała, godny rywal, wyrównywał. Ostatnie słowo należało do nas, Koliberki wygrały po tie-breaku
Astra Nowa Sól – BBTS Bielsko-Biała 3:2 (25:18, 14:25, 25:23, 18:25, 15:11)
Astra: Kryński (12 punktów), Hoszman (2), Foltynowicz, Woźniak, Jacznik (4), Skibicki (3), Pizuński (8), Drzazga (12), Szydłowski, Kosian, Brzeziński, Wiśniewski, Majewski-Nowak, Czyrniański
Czerwone kartki dla Pawła Skibickiego z Astry, trenera i zawodnika BBTS Bielsko-Biała, do tego połamane krzesełko na ławce rezerwowych przyjezdnych. Działo się i na boisku, i poza nim. To był thriller sportowo-psychologiczny.
Bielsko-Biała to rywal bardzo mocny. Wystarczy przypomnieć, że jest spadkowiczem z PlusLigi, najlepszej siatkarskiej ligi świata. Tydzień wcześniej zaliczyliśmy bardzo ważne, ale jednocześnie wymagane, oczekiwane zwycięstwo ze Spałą, które dodało nam trochę tlenu. Mecz z BBTS zapowiadał się jako dużo trudniejszy.
I taki był. Choć pierwszego seta wygraliśmy do 18. W drugim już nasza gra nie była tak płynna, w efekcie przegraliśmy 14:25.
Set numer trzy należał do nas! Wygraliśmy go w końcówce 25:23. Ale jak rollercoaster to rollercoaster – czwarta partia powędrowała na konto przyjezdnych, którzy pokonali nas do 18.
Tie-break? Nowosolanie mieli go do pewnego momentu pod kontrolą, lecz w końcówce było nerwowo. Na szczęście czekało na nas dobre zakończenie. Trener Andrzej Krzyśko i spółka ograli gości 15:11, a w całym meczu 3:2!
Najbardziej wartościowym zawodnikiem spotkania został nasz siatkarz Kamil Drzazga: zdobył 12 punktów, miał 57 proc. skuteczności w ataku i zaliczył cztery punktowe bloki.
Takie mecze budują atmosferę w zespole, klubie i wśród kibiców. Oby ich było jeszcze więcej w naszym wykonaniu w tym sezonie.
Na kolejną potyczkę nie będziemy długo czekać. Już w środę 29 listopada o godz. 18.00 w hali widowiskowo-sportowej zagramy ze Spałą. Potem, w sobotę, pojedziemy do Będzina.
11. kolejka Tauron 1. Ligi:
Kraków – Tomaszów Mazowiecki 0:3
Świdnik – Kluczbork 3:0
Chełm – Wrocław 3:0
Głogów – Bydgoszcz 0:3
Białystok – Jaworzno 1:3
Będzin – Siedlce 3:1
Sulęcin – Spała 3:0
1. Będzin | 11 | 29 |
2. Świdnik | 12 | 28 |
3. Chełm | 11 | 25 |
4. Kluczbork | 11 | 22 |
5. Bielsko-Biała | 10 | 19 |
6. Nowa Sól | 11 | 19 |
7. Bydgoszcz | 11 | 19 |
8. Tomaszów | 11 | 19 |
9. Białystok | 11 | 19 |
10. Jaworzno | 11 | 12 |
11. Kraków | 11 | 12 |
12. Sulęcin | 10 | 11 |
13. Wrocław | 10 | 11 |
14. Siedlce | 10 | 9 |
15. Spała | 12 | 4 |
16. Głogów | 11 | 3 |
- Spełnią marzenia z nowosolską firmą Model - 25 kwietnia 2024
- Pantera ze złotym medalem - 7 kwietnia 2024
- Seniorzy nie dali się oszukać - 3 kwietnia 2024