Osadzeni, którzy mocniej „zakolegowali się” z Bogiem

– Czas naprawić swoje błędy w życiu. Narkotyki, trochę alkoholu i pokusa była. Zamiast pracować legalnie, założyć rodzinę, ciągnęło człowieka na „lewiznę”, bo z kradzieży były łatwe pieniądze. I dlatego tu trafiłem. Mam marzenie, żeby wszystkie błędy naprawić – mówi Mariusz Dąbrowski, jeden z trójki osadzonych, którzy w nowo powstałej kaplicy na terenie Aresztu Śledczego w Nowej Soli przyjęli bierzmowanie

Czytaj całość
Skip to content