Bezdomność nie wyklucza godności, czyli Dzień Ludzi Bezdomnych 

Już jutro, 14 kwietnia, obchodzony jest Dzień Ludzi Bezdomnych zainicjowany przez twórcę Stowarzyszenia Monar Marka Kotańskiego. W ten szczególny dzień warto pochylić się nad losem osób dotkniętych kryzysem bezdomności i uświadomić sobie, że ten społeczny problem jest bardzo złożony, a bezdomni żyjący wśród nas to często osoby oczekujące na pomocne dłonie i otwarte serca

Na terenie Nowej Soli przy ul. Topolowej działa miejska noclegownia prowadzona przez Towarzystwo Pomocy im. Św. Brata Alberta. Aleksander Tomaszewski, prezes stowarzyszenia, od lat poświęca swoje życie pomocy, aktywizacji i opiece nad osobami dotkniętymi kryzysem bezdomności.

„Wystarczy wyciągnąć pomocną dłoń”

– Splot często bardzo nieszczęśliwych wydarzeń, spirala długów, nałóg powoli prowadzą do tego, że taka osoba zostaje bez dachu nad głową, pod silną społeczną presją i w poczuciu zagubienia i zagrożenia. Nie znaczy to wcale, że traci wtedy uczucia, że nie ma już godności. Bezdomność nie wyklucza godności, warto o tym pamiętać – mówi Tomaszewski.

Często trudno jest otworzyć umysł i wychylić się ponad mur stereotypów. A jeśli to zrobimy, zobaczymy, że za każdym bezdomnym stoi życiowa historia, utracone marzenia, a także walka o każdy dzień. Wystarczy wyciągnąć pomocną dłoń. – Dzięki spotkaniom z psychoterapeutą oraz pracownikami socjalnymi jesteśmy w stanie zaoferować bezdomnym wsparcie emocjonalne, wskazać kierunek, w którym mogą się udać, aby poczynić pierwszy krok ku wyjściu z kryzysu bezdomności. Często jest to bardzo trudne, dlatego staramy się wspierać ich w walce o siebie, swoje życie. Warto – zaznacza prezes TPBA.

Ponadto funkcjonuje także tzw. „kuchnia Alberta”, w której prowadzone jest dożywianie osób, które takiej pomocy wymagają. – Nie potrzeba żadnego skierowania z MOPS-u, każdy, kto przyjdzie do nas głodny, otrzyma ciepły posiłek. Warto rozpowszechniać tę informację – mówi Tomaszewski.

Mała cegiełka

Nowosolski urząd od wielu lat wspiera te inicjatywy i co roku w inny sposób chce zwrócić uwagę na Dzień Ludzi Bezdomnych. – Po akcjach zakupu książek w ramach Biblioteczki Bezdomnego czy przekazaniu sadzonek i nasion do rancza, na którym aktywnie pracują mieszkańcy noclegowni, tym razem chcemy pokazać, że higiena osobista, zwykła, ludzka chęć wyglądania dobrze i schludnie to – wbrew pozorom – ważne aspekty, bez względu na status materialny – mówi Karina Jarosz, wiceprezydent Nowej Soli ds. społecznych.

Niezbędne środki higieny osobistej zostaną przygotowane i przekazane do noclegowni 14 kwietnia właśnie przez wiceprezydent. – To nasza mała cegiełka, aby wspólnie zwrócić uwagę na to, że warto nie ulegać stereotypom i wspierać tych, którzy toczą walkę, aby przetrwać każdy kolejny dzień. Z godnością – zaznacza Jarosz.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content