Powiat nowosolski: PSL pójdzie do wyborów bez Polski 2050, ale… jako Trzecia Droga
– Idziemy do wyborów w powiecie jako Trzecia Droga, ale bez Polski 2050 – mówi „Tygodnikowi Krąg” Anna Komar, szefowa lokalnego PSL
W ub. tygodniu pisaliśmy, że Polska 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe, które tworzą Trzecią Drogę, szykują się do wyborów samorządowych również w Nowej Soli i powiecie nowosolskim. I że układanie list do powiatu nie idzie łatwo. Konflikt ogniskował się wokół miejsc kandydatów z jednego i drugiego obozu.
W tym tygodniu się zaostrzył. Chociaż to mało powiedziane. – Nie dogadaliśmy się – słyszymy w lokalnej Polsce 2050. – PSL stwierdził, że nie odda żadnej jedynki. Nie ma na to naszej zgody.
O oficjalne stanowisko w tej sprawie poprosiliśmy Maję Nowak, posłankę Polski 2050 z Bytomia Odrzańskiego. Póki co nie chce komentować tych doniesień.
W partii ponoć czekają na ostateczną decyzję centrali. Słychać głosy, że może być tak, iż ich kandydaci wystartują do rady powiatu pod innym szyldem.
– Idziemy do wyborów w powiecie jako Trzecia Droga, ale bez Polski 2050 – potwierdza informacje „Tygodnika Krąg” Anna Komar, szefowa lokalnego PSL. – Nasz komitet to komitet obywatelski Trzecia Droga Lubuskie. Byliśmy otwarci na rozmowy z naszym koalicjantem, ale do tej pory nie usłyszeliśmy od niego, jakich kandydatów ma Polska 2050. Interesują ją miejsca na listach, a nas po prostu konkretni ludzie.
– Bo uważamy – dodaje Komar – że wybory samorządowe to są przede wszystkim ludzie, którzy są mocno osadzeni w swoich środowiskach, działają na ich rzecz, są znani z działalności publicznej. Nie otrzymaliśmy konkretnych kandydatur, dlatego pójdziemy sami. Były różnice, ale kibicuję wszystkim kandydatom partii demokratycznych i mam nadzieję, że każdy osiągnie swój sukces.
– Rzeczywiście było tak, że chcieliście zająć wszystkie jedynki na liście? – dopytujemy szefową PSL.
– O jedynkach można rozmawiać, kiedy wiemy, kto miałby nią być – odpowiada. – My nie dostaliśmy żadnych konkretów, nie wiedzieliśmy, dla kogo nasz kandydat miałby się przesunąć na drugą pozycję. A może koalicjant przedstawiłby kandydata, który nie do końca zgadza się z programem Trzeciej Drogi? Każda lista musi mieć lidera. Naszymi są dotychczasowi radni, którzy pracują wiele lat i cieszą się popularnością w swoich środowiskach, choć na listach nie zabraknie też nowych osób.
Anna Komar przypomina, że jeśli chodzi o radę miasta Nowej Soli, jest utworzony komitet Koalicji 15 Października Daniela Roguskiego. – Jako środowisko ludowe wspieramy go jako kandydata na prezydenta – deklaruje szefowa PSL.
– Teraz sprawa ma się tak, że być może w ogóle nie będzie naszych kandydatów do rady miasta – słyszymy z kolei w Polsce 2050. A czy ludzie Hołowni poprą w takim razie Roguskiego? – Skoro nie będzie naszych kandydatów, to nie ma sensu, żebyśmy wyrażali takie poparcie – rozkłada ręce nasz rozmówca.
- Spełnią marzenia z nowosolską firmą Model - 25 kwietnia 2024
- Pantera ze złotym medalem - 7 kwietnia 2024
- Seniorzy nie dali się oszukać - 3 kwietnia 2024
