Kępski: Nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby zmienić barwy [ROZMOWA]
Na kolejny rok z Astrą zostaje kapitan Przemysław Kępski. W rozmowie z nami mówi o czasie spędzonym poza boiskiem, planach na kolejny sezon i nowych perspektywach. – Bardzo dobrze czuję się w barwach Astry Nowa Sól – mówi Kępski
Monika Owczarek: Trwająca pandemia koronawirusa to trudny czas dla sportowców. Jak ty sobie radzisz?
Przemysław Kępski: Jak większość ludzi, którzy mają taką możliwość, od kilku tygodni pracuję zdalnie. Spędzam wiele czasu w mieszkaniu w Zielonej Górze przed komputerem. Cieszę się, że tak mogę, że mam zapewnione poczucie bezpieczeństwa, bo nie każdy tak ma. Wiele osób w służbie zdrowia czy w sklepach musi normalnie iść do pracy. Oczywiście stałe przebywanie w domu jest trochę trudne, jednak staram się jakoś zorganizować to swoje życie.
Dotychczas żyłem bardzo intensywnie: praca, treningi, mecze. Nagle wszystko stanęło i zrobiło się więcej wolnego czasu. Wykorzystuję to na odpoczynek. Staram się wyleczyć dolegliwości i odbudować organizm.
Co masz na myśli? Masz niedoleczoną kontuzję?
W trakcie sezonu miałem kłopoty z achillesem. Często dawał się we znaki, co w niektórych momentach utrudniało mi grę.
JEŚLI CHCESZ PRZECZYTAĆ WIĘCEJ, KUP E-WYDANIE „TYGODNIKA KRĄG”
- Szklanka z czymś mocniejszym, czyli whisky i lepkie ręce [KRYMINAŁKI] - 5 kwietnia 2021
- Szefowa klubu kibica Astry: Najbardziej cenimy serce do walki! [ROZMOWA] - 31 marca 2021
- Astra przed meczem o wszystko. Czy wyeliminuje Sobieskiego? - 25 marca 2021