Kto podrzucił strzykawki?
W poradni przy ul. Chałubińskiego w Nowej Soli doszło do niebezpiecznego zdarzenia – pracownik szpitala ukłuł się igłami nieznanego pochodzenia
Doszło do tego podczas zbierania kartonów przeznaczonych do wyrzucenia. Strzykawki z igłami były ukryte pomiędzy kartonami. W sumie w foliowym woreczku było ich kilkanaście , a wszystkie po Fraxiparinie. Można zakładać, że należały do jednego człowieka.
Nieznana osoba, która podrzuciła strzykawki, najwyraźniej nie zdaje sobie sprawy z problemów, jakie tym spowodowała. Z pozoru niewielkie ukłucie wiąże się z ogromnymi konsekwencjami zdrowotnymi dla osoby poszkodowanej, bo zagraża jego życiu i zdrowiu. Ranny pracownik musi przejść serię badań i przyjąć silne leki, które mają wiele skutków ubocznych dla organizmu.
Ustrzec go przed tym może jedynie sprawca, ponieważ wiedząc do kogo należały strzykawki, będzie można określić, na co ich właściciel choruje. Personel szpitala ustala, czyje one były. Ustalono już między innymi, że do nowosolskiego sanepidu zgłosiła się osoba poszukująca informacji na temat utylizacji strzykawek.
Jeśli winowajca zgłosi się sam, uniknie konsekwencji i co najważniejsze – uchroni pracownika szpitala przed skomplikowaną terapią. Jednocześnie w celu ustalenia sprawcy przeglądany jest szpitalny monitoring. Sprawa została też zgłoszona policji.
- [REKLAMA] Serum nawilżające to kosmetyk do każdego typu cery - 13 marca 2024
- Dajcie rowery do serwisu – w marcu zaczynamy sezon! - 3 marca 2024
- Liga broni, liga radzi, liga nigdy was nie zdradzi [FELIETON] - 2 marca 2024