W przedszkolach bez zmian…

… choć na posiedzeniu komisji wspólnej radny Roman Wilant zaproponował, żeby mimo wolnych miejsc stworzyć jeszcze jedną placówkę, a za nadprogramowe godziny nie pobierać żadnej opłaty, bo 330 tys., które z tej puli wpływa do budżetu, to według radnego niewiele

Uchwałę o sieci przedszkoli, która nie wprowadzała istotnych zmian, a jedynie regulowała pewne szczegóły, referowała Alina Podlewska, kierownik miejskiego zespołu ds. obsługi przedszkoli.

Po niej głos zabrał radny Roman Wilant, który poddał pod wątpliwość opinię, że miejski placówki zaspokajają potrzeby mieszkańców. – Wiem, że są placówki prywatne i dzieci, które w ogóle z przedszkoli nie korzystają, ale czy nie jest tak, że te, które nie chodzą do przedszkola, zostały odrzucone przez jakieś kryterium naboru? – pytał.

– Absolutnie nikogo nie skreśliliśmy. Wszystkie dzieci z nowych wniosków spełniały kryteria ustawowe oraz gminne i zostały przyjęte. Zostało jeszcze 14 wolnych miejsc. Przypomnę, że obowiązek przedszkolny dotyczy 6-latków, a dzieci w wieku 3-5 lat mają prawo do przedszkoli – odpowiedziała A. Podlewska.

Justyna Gurban

Dalszą cześć artykułu przeczytasz w e-wydaniu „TK”

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content