Astra dziś o 18.00 zagra pierwszy mecz play off z Będzinem

Dzięki środowemu zwycięstwu podopieczni Andrzej Krzyśki zapewnili sobie awans do fazy play off. – To duża historia dla tego klubu – cieszył się trener Andrzej Krzyśko

Gwardia Wrocław – MKST Astra Nowa Sól 0:3 (16:25, 18:25, 23:25)

Astra: Kosian, Kryński, Pizuński Brzeziński, Drzazga,, Jacznik, Foltynowicz oraz Skibicki, Brzeziński, Hoszman, Woźniak, Wiśniewski, Majewski-Nowak, Szydłowski (libero)

Sytuacja w tabeli przed ostatnią kolejką rundy zasadniczej była prosta. Nowosolanie, chcąc awansować do fazy play-off, musieli wygrać we Wrocławiu ze zdegradowaną już Gwardią i liczyć na potknięcie Lechii Tomaszów Mazowiecki lub BAS Białystok.

Mecz we Wrocławiu od początku ułożył się po myśli nowosolan. Astra szynko objęła wysokie prowadzenie (6:2) szybko je powiększając (18:10) i wygrywając inauguracyjną partię 25:16.

– Wiedzieliśmy, że musimy wygrać za trzy punkty, dlatego chłopcy byli skoncentrowani od samego początku i nie pozwolili sobie na chwilę rozprężenia. Gwardia próbowała na początku postawić trudniejsze warunki, ale chłopaki to fajnie wytrzymali. Byliśmy skoncentrowani i po prostu lepsi tego dnia. Mecz był pod naszą kontrolą – mówił nazajutrz po spotkaniu trener Andrzej Krzyśko.

Drugi set przypominał pierwszy. Gwardia tylko z początku skutecznie stawiała opór, ale ostatecznie to Astra znów była górą wygrywając tego seta 25:18.

W trzecim secie „Koliberki” znów były lepsze wygrywając tę partię 25:23 i cały mecz 3:0.

Plan na ten mecz został wykonany, ale trzeba było czekać na rezultaty innych spotkań

W Tomaszowa Mazowieckiego Lechia przegrywała po dwóch setach z Bogdanką 0:2, więc już wtedy siatkarze z Nowej Soli mogli sobie gratulować awansu do play-off.

– Kolejka ułożyła się idealnie pod nasze oczekiwania, nawet lepiej, niż sobie to wyobrażaliśmy.

Dokonaliśmy historycznego wyczyn, awansujemy do play offów. Na początku sezonu nikt o tym nie śnił czy nie myślał. Jeśli miało być lepiej niż w tamtym sezonie, to udało nam się to osiągnąć. Wskoczyliśmy niejako piętro wyżej i to cieszy. To, co zrobiliśmy to historyczny sukces dla miasta i klubu – komentuje szkoleniowcze nowosolan.

Pierwotnie w finałowej fazie sezonu Astra trafiła na drużynę z Chełma. Ale po ostatecznej weryfikacji tabeli 1. ligi spadła na ósme miejsce w tabeli po rundzie zasadniczej i ostatecznie w fazie play off trafiła na MKS Będzin, faworyta do awans.

Pierwsze spotkanie w Będzinie już dziś o godzinie 18.00. W pierwszej rundzie rywalizacja toczy się do dwóch wygranych meczów. Rewanż tydzień później w Nowej Soli.

Mariusz Pojnar

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content